You are currently viewing Anton Karyuk / Nice to meet you / WYSTAWA W RAMACH REZYDENCJI ARTYSTYCZNEJ

Anton Karyuk / Nice to meet you / WYSTAWA W RAMACH REZYDENCJI ARTYSTYCZNEJ

Anton Karyuk 
Nice to meet you
Wystawa w ramach rezydencji artystycznej

 
wernisaż
22.03.2018 / 17.00

wystawa
23 – 30.03.2018
Centrum Aktywności Twórczej w Ustce / ul. Zaruskiego 1a / Mała sala / I piętro
codziennie 10.00-18.00
wstęp wolny

Świat nowoczesnych mediów zapewnia każdemu użytkownikowi szeroki dostęp do informacji. Jednak z biegiem czasu, działające w wirtualnym świecie prywatne strony i portale randkowe zaczęły pobierać opłatę za wgląd do formularzy i rozmywać zdjęcia w abstrakcyjną plamę koloru, przywodzącą na myśl aurę danej osoby. W czym więc tkwi siła współczesnej przestrzeni wirtualnej, jeśli nie w ogólnej dostępności?

Projekt czerpie inspirację z portali randkowych oraz formularzy wypełnianych przez lokalnych mieszkańców.Artysta analizuje podobieństwo pomiędzy cyfrową prywatnością a rzeczywistością odbitą w krzywym zwierciadle. Każdy, kto odwiedza wystawę, staje się częścią projektu artystycznego.

Materiał: lustro, emalia

Sztukę Antoniego Karyuka kształtuje zainteresowanie artysty percepcją, ruchem, ucieleśnionym poznaniem i doświadczaniem samego siebie. Artysta podkreśla rolę sztuki, która jest istotna dla ogółu społeczeństwa, stanowiąc narzędzie umożliwiające przemianę myślenia w działanie. Prace Karyuka z dziedziny malarstwa, performance i instalacji były wystawiane w całej Europie. Jego twórczość artystyczna nie ogranicza się do przestrzeni muzeów i galerii, lecz poprzez interwencje w przestrzeń społeczną obejmuje szeroko pojętą sferę publiczną. Karyuk urodził się w 1988 r. na Ukrainie, gdzie studiował architekturę. Członek i założyciel grupy artystycznej Step, której nazwa nawiązuje do rodzinnego miasta artysty – Dniepru, położonego w strefie klimatu stepowego. Od 2005 r. jego głównym tematem działalności artystycznej, który pojawia się w wystawach i projektach, są prawa człowieka. Karyuk mieszka i pracuje w Kijowie i Wilnie.

 

Dodaj komentarz