Marek Jedliński (kl. IIb SP nr 5 w Słupsku)

TOŁDI PAPISTEN

Dawno, dawno temu żyła sobie w Słupsku pewna czarownica Tołdi Papisten, która miała 1249 lat. Miała orła, który miał 249 lat. Mieszkała w starej baszcie, której nieustannie pilnowały dwa czterdziestoletnie kocury.

Tołdi miała także wroga, którym był Adrianos Finke I. Pewnego jesiennego dnia Adrianos zaatakował ze swym wojskiem basztę czarownicy. Rozpoczeła się straszna bitwa, a nad miastem świstały kule i rozchodziło się przeraźliwe miałczenie czterdziestoletnich kocurów. Walka trwała i trwała.

Nie wiadomo jak by się to wszystko skończyło, gdyby nie straszna burza z piorunami jaka właśnie rozszalała się nad Słupskiem. Z nieba spadały krople deszczowe wielkości gruszek, a pioruny przypalały ogony kotom czarownicy. Przemoczone i obite wojska Adrianosa Finke I rozpaczliwie szukały schronienia przed burzą.

Tołdi Papisten żal się zrobiło przemoczonych i obolałych żołnierzy Adrianosa. Zaprosiła ich do swej baszty.

Adrianos Finke I bardzo się zawstydził i obiecał, że już nigdy nie stanie na drodze Tołdi. Następnego dnia podziekował za gościnę i wyruszył do swego miasta.

Tołdi Papisten wygrała! Zdobyła też nowego przyjaciela, który od tej pory odwiedzał Słupsk tylko w dobrych zamiarach.


Program Spotkań Ezoterycznych
O Spotkaniach Ezoterycznych
Galeria
Średniowieczne narzędzia tortur kobiet
Historia Triny: