Kamila Czosnyk
Kontestacje symulacji
w ramach rezydencji artystycznej
Wernisaż / online na naszym FB
24.02.2021 / 18.00
Wystawa
24 – 28.02.2021
Centrum Aktywności Twórczej w Ustce / ul. Zaruskiego 1a
wstęp wolny
Kuratorka / Weronika Teplicka
Czym jest właściwie ludzka pamięć? Czym jest nasza indywidualna pamięć, a czym pamięć zbiorowa? Moim zdaniem jest zbiorem naszych przekonań, odbić pewnych symulacji przeżywanych w trakcie całego życia.
W oparach tej symulacji, chciałabym stworzyć literacką opowieść o życiu najstarszych mieszkańców miasta, zacieraniu się wspomnień i przejściu życia w jego istnienie jako świadectwa. W czasie trwania rezydencji zamierzam zbierać historie osób, które mieszkały, bądź mieszkają w Ustce o ich życiu w kontekście zmieniającego się miasta, jak wyglądało gdy tu przyjechali i jak potoczyły się ich losy. Zapraszam wszystkich spadkobierców pamięci chcących podzielić się swoimi opowieściami bądź tymi zapamiętanymi z historii rodzinnych. Opowiedziane historie ludzi i miejsc posłużą mi do namalowania obrazów i stworzenia instalacji artystycznej w przestrzeni miasta.
Kamila Czosnyk – ur. w 1988 roku. Artystka intermedialna, performerka, edukatorka. Obecnie doktorantka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w pracowni prof. Wojciecha Zamiary. Swoje działania artystyczne realizowała we współpracy z Galerią Labirynt, Galerią Białą, MOCAK, Centrum Kultury w Lublinie, BWA Awangarda we Wrocławiu, Muzeum Azji i Pacyfiku. Stypendystka Miasta Lublin (2018), oraz MKiDN (2018). Jej prace prezentowane były w ramach: NO Budget Show, Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Efemerycznej, 22 Międzynarodowy Festiwal Konfrontacje Teatralne, Przeglądzie Sztuki Survival we Wrocławiu, Wideonews, Performance Platform Lublin, Kiyv Art Week. Artystka niesamowicie wrażliwa, tworząca na pograniczu sztuki performance, wideo artu oraz instalacji artystycznej. Główną osią jej działań jest obserwacja tego, co zewnętrzne: wszystkich zdarzeń, osób, historii i przesączanie ich przez subiektywizm artystki. W swoich pracach stara się opisać pewne spostrzeżenia dotyczące otaczającego ją świata oraz ludzkiej egzystencji.
Kamila Czosnyk / „Kontestacje symulacji”
Kamila Czosnyk podczas pobytu na rezydencji artystycznej w Centrum Aktywności Twórczej w Ustce rozpoczęła pracę nad cyklem malarskim „Kontestacje symulacji”. Zbierając opowieści mieszkańców Ustki, ale również osób z nią związanych artystka stworzyła cykl prac odnoszących się do pamięci o człowieku, o miejscu i o zmianach w procesie przechodzenia działania do myśli o nim. Kluczowym zamysłem artystki było stworzenie literackiej opowieść o życiu najstarszych mieszkańców miasta, ale również o spadkobiercach ich pamięci, zacieraniu się wspomnień i przejściu życia w jego istnienie jako świadectwa. Odnalezienie praw rządzących pamięcią, tą indywidualną i tą zbiorową mogłoby prowadzić do wyłuskania zmian, zniekształceń, czy zastanowienia nad istnieniem prawdy subiektywnej o człowieku i odpowiedzi na pytanie, czy uda się opisać całe życie nieznajomemu w ciągu kilku spotkań.
Projekt „Kontestacje symulacji” jest kontynuacją rozpoczętego prawie 10 lat temu cyklu obrazów pisanych będących swojego rodzaju ćwiczeniami z medytacji. Artystka reflektując zachowanie prawdy o człowieku, parafrazuje słowa Pawła Althamera. Zamiast namalować czy sfotografować człowieka, wybiera spotkanie z człowiekiem. Podczas wspólnych rozmów z uczestnikami zaproszonymi do projektu o ich historiach, o ich przodkach, najważniejszych momentach życia, artystka próbowała odnaleźć istotę przeznaczenia łączącego losy tych wszystkich osób właśnie w Ustce.
Artystka rejestrowała rozmowy z bohaterami podczas spotkań telefonicznych. Każda opowieść została zapisana na płótnie malarskim o wysokości bohatera i proporcjach kartki z zeszytu. Artystka nakładała na siebie wiele warstw wspominając o zniekształceniach zachodzących w pamięci, ograniczając kolorystkę obrazów do czerni i bieli. Gotowe obrazy zostały zawieszone w przestrzeni galeryjnej tak, aby stykały się z podłogą, tworząc symboliczne drzwi do innego wymiaru. W dalszej obserwacji stają się cieniem, rzutem idei poznania człowieka przez obcowanie z jego wspomnieniami. Zastanawiające może być pytanie ile czasu potrzeba na opowiedzenie o sobie innemu, ile czasu potrzeba aby ta opowieść została zapamiętana.
Oprócz zapisywania, ważny był też proces dokumentowanie procesu powstawania obrazów. Widać na nim przebieg nakładania na siebie kolejnych warstw i obserwowania pewnych deformacji, zmian charakteru pisma zależnych od nastroju artystki i jej emocjonalnego związku z daną historią. Dołączone są fragmenty wizualnych wspomnień artystki z miejsc, w którym przebywała pokazując jednocześnie kontekst współczesnych czasów. Praca z materią myśli i wspomnień staje się już jej własną historią. Może być kolejnym etapem w przedstawianiu opowieści o rodzaju ludzkim, a przecież artyści do tego zawsze dążyli.
Artystka nie myśli o nieskończoności, ale raczej o skończonej idei człowieka, tu słowo staje się materią. Bardzo dobrze zna historię sztuki konceptualnej, z szacunku do przeszłości chce pokazać swój sposób na podobne działania i to on wydaje się w tej chwili najlepszy. Dla niektórych artystów tautologiczne próby stają się medytacją, dla artystki nieustanne powtarzanie tej samej historii jest przebywaniem z człowiekiem. Peter Liversidge zamiast materializować swoje pomysły na prace, tylko je zapisuje, reszta należy do wyobraźni odbiorcy. Shirin Neshat traktuje swoje ciało jak kartkę papieru kaligrafując na nich różnorodne sentencje.
Kamila Czosnyk zajmuje się sztuką performance, eksponując swoje ciało używa je jako pośrednika w opowiadaniu o świecie. Tym razem usuwa się w cień eksponując swój czas, czas poświęcony na spotkanie z drugim człowiekiem i opowieść o nim. Niczym bressonowski obserwator rzeczywistości, wysłuchuje, ofiaruje swoją uwagę, wybiera to co najcenniejsze, a po wysłuchani historii innych sam staje się innym człowiekiem. (Weronika Teplicka)
—–
Autorka otrzymała stypendium z Funduszu Popierana Twórczości Stowarzyszenie Autorów ZAiKS