APOLOGIA PRZYPADKOWOŚCI
Bogusław Bachorczyk
Kazimierz Jałowczyk
Krzysztof Maniak
kurator: Roman Lewandowski
Wystawa:
7.07 – 3.10. 2016
Wystawę można oglądać od 7 lipca
Baszta Czarownic / al. F. Nullo 8 / Słupsk
Galeria Kameralna / ul. Partyzantów 31a / Słupsk
Centrum Aktywności Twórczej w Ustce / ul. Zaruskiego 1a
7 lipca 2016 o godz. 18.00
zapraszamy na spotkanie i rozmowę z artystami biorącymi udział w wystawie
do Centrum Aktywności Twórczej w Ustce // wstęp wolny
Moderator: dr Roman Lewandowski
Fot.: Adam Mroczek
Dokumentacja
[EasyGallery key=’36’]
Projekt wystawy „Apologia przypadkowości” zainspirowany jest tytułem książki Odo Marquarda, który był jednym z najważniejszych europejskich myślicieli świata ponowoczesnego. W 1984 roku został uhonorowany Nagrodą im. Zygmunta Freuda (Sigmund Freud-Preis). Jakkolwiek Marquard przez niektórych krytyków postrzegany był jako „sceptyczny hermeneuta, transcendentalny beletrysta czy tradycjonalista nowoczesności”, bez wątpienia jego filozoficzna i antropologiczna postawa wymyka się mass-medialnym etykietom, ponieważ kluczową dlań figurą społecznego dyskursu był człowiek postrzegany jako istota o tożsamości procesualnej, który został niejako wrzucony w istnienie i dopiero musi odnaleźć dla siebie sankcje i gwarancje. Jest to jednostka starająca się nadać sens własnej opowieści oraz całej historii, ponieważ – jak pisał był – „jesteśmy śmiertelni (…) i skazani na naszą przeszłość. Przyszłością każdego jest swoiście jego śmierć: życie jest krótkie, vita brevis. Ta skąpość czasu, którym dysponuje człowiek – moriturus świadomy tego, że jest moriturus – wydaje go temu, czym już był: jego przeszłości”.
Projekt wystawienniczy „Apologia przypadkowości” ma odnosić się do niektórych wątków twórczości filozoficznej Marquarda, a w szczególności do roli i funkcji przypadku w kształtowaniu się jednostkowych i kolektywnych losów – tak ludzi, jak i miast. Nie bez rzeczy pozostaje tutaj fakt, że sam filozof urodził się w Słupsku w 1928 roku, gdzie mieszkał do II wojny światowej. Podobnie autochtoni – mieszkańcy miasta przechodzili na przestrzeni dziejów zmienne koleje losów, które niejednokrotnie były rezultatem mniej czy bardziej akcydentalnych zawirowań w życiu grup społecznych, etnicznych oraz narodowych, co przekładało się na architekturę, politykę i życie codzienne. „Jesteśmy – pisał Marquard – bardziej dziełem przypadku niż własnym dziełem”. Wystawa ma prezentować ten dramat przypadkowości i jednocześnie konstytuować przestrzeń apologii i afirmacji.