Obrzeża - Ustka

Krzysztof Wróblewski

"Obrzeża - Słupsk / Ustka"

Aneks:
Obrzeża - Słubice / Frankfurt nad Odrą,
Obrzeża - Ukraina / Rosja.

07.03.2003-06.04.2003 Galeria Kameralna
Obrzeża - Słupsk

"Obrzeża" zawierają motywy z miejsc peryferyjnych. Jest to kompozycja pozioma o wysokości 10 cm, wykonywana akwarelą. Powstaje z dodawania trzech modułów różnej wielkości. Narasta etapami, jej długość ciągle się powiększa. W galerii Koło pokazany będzie dwudziestopięciometrowy odcinek, składający się z fragmentów zrealizowanej w 2001 roku kompozycji "Obrzeża: Słubice / Frankfurt nad Odrą" oraz obecnie powstającej "Obrzeża: Słupsk / Ustka".

Malowane ciągi oparte są na wykorzystywanej od początku lat dziewięćdziesiątych, zasadzie opozycyjnego dyptyku. Z jednej strony płaszczyzna przedstawiająca, z drugiej, tej samej wielkości co poprzednia, płaszczyzna czysto abstrakcyjna zbudowana z siatki trójkątów. Projekt "Obrzeża" jest kontynuacją cyklu "Odcinki": "78 kart" z 1998/1999 roku oraz "Czuwaj - 23 pion" z 2000 roku. Jedną z inspiracji do tego cyklu była "Niebieska linia" Edwarda Krasińskiego.

Motywy rejestrowane są aparatem fotograficznym. Ten zabieg można by nazwać "metodą żywego skanera". Fotografowane jest to, co w wybranym obszarze po drodze "wpadnie w oko" - kryterium czysto subiektywne. W jednej chwili łączone są własne wyobrażenia rejestrującego z napotkanym faktem, konkretem. Malowanie to selekcja fotografii, form, kolorów, motywów, treści. Symbolizowanie chwili, powtarzanie w dłuższym czasie tego co zostało zarejestrowane w ułamku sekundy. Poprzez dodawanie do siebie pojedynczych motywów następuje ich zagęszczanie. Wcześniej wybrany motyw staje się elementem kolorowego ciągu, linii. Podczas wystawy widz pochodzący z miejsca, z którego wzięte są motywy, będzie je rozpoznawał jako znane sobie, natomiast "obcy", będzie wybierał z pośród nich te, które kojarzą mu się z czymś wcześniej widzianym.

Obrzeża - Słupsk / Ustka

Obrzeża - Słupsk / Ustka

Obrzeża - Słupsk / Ustka


"Centra wytwarzają przyszłość - a przynajmniej nasz kontynent uważał tak przez kilka stuleci. Peryferia to miejsca, gdzie dogorywała przeszłość. Zwycięzcy zdobywali centra. Pokonani wycofywali się na obrzeża. W centrach płonęły lampy łukowe. Na obrzeżach pozostawał jedynie rozproszony ... blask. Dziś jednak pojawiają się oznaki tego, że centra tracą swoją historyczną inicjatywę. Nie obwieszczają już przyszłości, a jeśli to czynią, nie wierzy się im całkowicie".

"Nie wystarczy spojrzeć przez okno. Nie dojedziecie tam też daną autostradą. Nikt nie może wskazać wam drogi, bo nie wiecie o co pytać. Podczas tej podróży wydeptana ścieżka to raczej ostrzeżenie niż zachęta. Zarazem punkt ten nie musi być wcale odludny czy dziki. Może to być tuż obok miejsca, gdzie piekarz zwykle parkuje samochód. Sztuka polega na tym, by znaleźć się tam przypadkowo. Wtedy zaskakujesz miejsce, a jego zaskoczenie zaskakuje ciebie".

(...) "Te sfotografowane miejsca stoją wobec mnie, a nie ja wobec nich. Wydaje się, jakby przez niemożliwy do określenia czas czekały na przybycie widza. (...) To miejsce czekało po prostu na swoje dopełnienie w akcie widzenia. Czekało na uznanie swojej widzialności. Gdy odejdziemy znów będzie niepełne".

John Berger


Krzysztof Wróblewski (1962 Przasnysz). W latach 1982-1987 studiował na Wydziale Malarstwa i Grafiki w PWSSP w Gdańsku. Dyplom uzyskał w pracowni K. Ostrowskiego. W 1988 i 1990 otrzymał stypendium MK i S. Od 1989 roku pracuje na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej. Zajmuje się malarstwem i fotografią a od 1994 roku malarstwem monumentalnym w przestrzeni publicznej. Współtworzy galerię Koło w Gdańsku. Działalność wystawienniczą rozpoczął w 1986 roku biorąc udział w "Ekspresji lat 80-tych" w galerii BWA w Sopocie.

Obrazy Krzysztofa Wróblewskiego składają się z serii figuratywnych przedstawień zrównoważonych płaszczyzną pokrytą geometrycznym ornamentem złożonym z trójkątów. Zgeometryzowanie kompozycji jest sposobem na skonfigurowanie przedstawienia i abstrakcji, świata widzialnego z niewidzialnym. Malując, Wróblewski nie ukrywa, że pierwowzorem wizerunków części przedstawiającej jest konwencjonalny obraz fotograficzny, wręcz podkreśla własną - jako malarza - grę z tą konwencją. Fotograficzne kadry, z uwagi na ich powszednią autentyczność, stanowią intrygujący materiał dla artysty studiującego relacje pomiędzy widokiem a wizerunkiem, między przeżyciem a wspomnieniem. Kiedy z abstrakcyjnego ornamentu, pulsującego wielobarwną mozaiką trójkątów, wzrok przenosi się na figuralną część obrazu, formy zaczynają tracić znaczenie, "zdjęcia" stają się układem linii i płaszczyzn, "rzeczywista" forma zyskuje malarską autonomię. Artysta stara się w ten sposób znaleźć odpowiedź na pytanie, czy wypowiedź w postaci nieruchomego, namalowanego obrazu jest jeszcze ciągle możliwa. Obrazy realizowane są cyklami (cykle Fragmenty, Chmury, Zasłony, Twarze) w technice olejnej. Kolor nakładany przeważnie płasko, w niektórych obrazach występuje zróżnicowanie faktury. Do realizacji najnowszego cyklu Odcinki, artysta używa techniki akwareli.

Obrzeża: Słubice / Frankfurt nad Odrą

Obrzeża: Słubice / Frankfurt nad Odrą